niedziela, 25 marca 2012

Ambitne plany i powrót do formy.

Dzisiejszy bardzo nudnawy post , w bardzo złym nastroju.No może w nie aż takim złym.Ale powodów to śmiechu to ja nie mam.No to tak jestem chora już ponad tydzień ;/ I nadal nic się nie zapowiada na to że będę zdrowa no i  2 weekendy w plecy yhhh ;//.Mam nadzieję że najbliższy weekend będę już w pełni zdrowa i będę mogła w końcu wyszaleć się z białasem , bo taka piękna pogoda jest <3.Więc w czasie choroby tak sobie zaplanowałam co i jak będziemy robić.Mam zamiar ostro wziąć się za agility , Ooo trzeba trzeba.Muszę przede wszystkim zrobić nowe przeszkody i będzie git.Następnym wyczynem będzie bikejoring , co prawda uprawialiśmy już ten sport w tamtym roku , ale Gustaw był wtedy jeszcze młodym psem i nie wyciskałam z niego zbyt dużo.Mam zamiar to robić codziennie.Czy dam radę ? w sumie sama nie wiem , czy szkoła mi na to pozwoli ale postaram się.To nasze 2 sportowe wyzwania , na tę wiosnę.W ciągu tej całej choroby nie wychodzę z Gustawem na spacery ;/ , dobrze ze mam jeszcze podwórko gdzie pies może się wyszaleć.Zakupiłam sobie , nowy magazyn Przyjaciel Pies.Numer ciekawy , nawet bardzo.Wczoraj wykąpałam Gutka na sucho , bo teraz raczej staram się unikać częstych kąpiel z udziałem szamponu i wody.Muszę się również zaopatrzyć w nowe szczotki jak i szampon.Przydałaby się nowa obroża , myślę nad obróżką z activdog.Bardzo podoba mi się ich wykonanie , a wzory mają cudowne.Jak wyzdrowieje , muszę zabrać Gutka do Weta , niestety ale chyba ma problemy ze skórą.Wygryza sobie ogonek i ma na nim jakieś strupy , nie za ładnie to wygląda.Muszę go też odrobaczyć i kupić mu kropelki na pchły i kleszcze.Bo teraz tego dziadostwa będzie pełno.No i notka miała być krótka , a ja jak zwykle się rozpisałam.A no i chciałam dodać że już nie mogę doczekać się spotkania z Patrycją i Amoorkiem <3 Wiem że to jeszcze trochę długo , ale nie mogę się normalnie doczekać. ;D  I będą nudnawe zdjęcia z domu , bo innych nie mam ;c
Stefan :)

Pozdrawiamy wszystkich cieplutko!

niedziela, 4 marca 2012

Odżywamy.

Tytuł mówi sam za siebie.Wraz z Gustawem czujemy wiosnę i Odżywamy ! Wreszcie mamy te nasze upragnione ciepło i dużo słoneczka.W końcu mogliśmy wyjść na długi spacerek , poćwiczyć agility i sztuczki na świeżym powietrzu.Co prawda Gustaw rozleniwił się troszku po zimie , więc trzeba wrócić do codziennych treningów by rozruszać białasa.Ale nie ukrywajmy pańcia nie lepsza ;) W weekend planowałam wycieczkę rowerową z Gustawem , ale plany ułożyły się inaczej i za to wczoraj byliśmy u groomera , tak nareszcie po 4 miesiącach pies odwiedził fryzjera ;] Więc gdy już wiedziałam że mój "nieogarnięty" pies będzie w końcu psem ogarniętym , wyruszyliśmy do lasu by białas wyładował swoją całą energię.Po wyładowaniu energii , wymoczeniu się w stawie i krótkim treningu pojechaliśmy do groomera.Gustaw wygląda ślicznie , bardzo mi się podoba , jednak zdjęć po trymowaniu nie będzie bo jakoś nie miałam czasu by to ogarnąć.No i teraz wam się pochwalę , a co :D Co 6 Westik w Polsce ma wszystkie zęby ( oczywiście mówię o tych rodowodowych ) , a tu proszę mój Guciu pies bez papierów i wszystkie ząbki ma , ach mój pies mógł by być wystawiany w Niemczech :D A wracając jeszcze do agility , to na wiosnę czyli jak by nie patrzeć to już mieliśmy zapisać się do klubu , ech chyba nic z tego nie będzie bo kłopot z dojazdami jest ;/ Ale na pocieszenie będziemy mieć ciut lepsze przeszkody i na pewno łatwiej będzie nam się na nich pracowało :) No i musimy zmienić w końcu karmę na adult , bo Guciu już niedługo skończy 18 miesięcy.Tylko kurczę szkoda że Gustaw uczulony na kurczaka jest no ;/ Bo z Hillsa jest fajna karma , dla psów z dużym zapotrzebowaniem energetycznym i myśliwskim dla aktywnych psiaków , no ale kurczę czemu jest o smaku kurczaka!? A no i Gustaw ślicznie pachnie , ach cudnie ♥ 
Jeszcze nieogarnięty Gustaw ;)
 Bo grunt to być poważnym psem :)
Pozdrawiamy wszystkich blogerowiczów , a szczególnie Patrycję i Amoorka , Madzię i Bejkę oraz Alicje i Hesie :D