wtorek, 17 kwietnia 2012

Miły weekend.

Witam :)
Ojej ile mnie już tu nie było !? Przepraszam za nieobecność i za takie nudne,krótki i rzadkie notki.W sumie to na prawdę nie mam czym się tu pochwalić,zaczynam się poważnie zastanawiać czy to już nie pora by skończyć z blogowaniem.Na pewno będzie mi brakowało tego bloga,włożyłam w niego trochę pracy,opisywałam każde ważne chwile spędzone z Guciem , ale robi się tu coraz nudniej i nie wiem czy to ma sens.Chciałam też przeprosić że prawie wcale nie komentuje waszych blogów ;< ale nie martwcie się czytam zawsze wasze notki :) Po tak długiej nieobecności wchodząc na wasze blogi jestem pod wrażeniem , na prawdę wasze psiaki są cudne i to wszystkie bez wyjątku :)

Miała być ładna świąteczna notka , ale wybaczcie brak czasu zrobił swoje...Dlatego gdy już kompletnie nie wiedziałam co tu mam napisać , postanowiłam że miniony weekend spędzimy bardzo aktywnie , z resztą jak każdy :)  Calutki Piątek spędziliśmy w ogródku , piłeczkowanie , sztuczki , zabawy - czyli to co zawsze robimy.Za to w sobotę wybraliśmy się do naszego fajnutkiego miejsca , gdzie sobie trochę poskakaliśmy , ale nie trwało to długo bo było wręcz upalnie a Gustaw w taką pogodę to by najchętniej spał i spał.Dlatego po wyczerpujących skokach , poszliśmy trochę nad wodę.Niedzielę praktycznie spędziliśmy tak samo , tyle że nie skakaliśmy ale wybraliśmy się na pola , gdzie Gustaw miał okazję wykorzystać swój instynkt.

Jak zwykle zasypie fotkami , ale zdjęcia chyba lepiej pokazują to co robiliśmy niż opisywanie :)
Pozdrawiamy ! ♥

niedziela, 1 kwietnia 2012

Happy dog !

Witajcie , wracamy na bloga w bardzo dobrym nastroju ! :) Ja jestem już zdrowa a pies jest szczęśliwy.Wszystko układa się dobrze i w sumie nic ciekawego się u nas nie dzieje.Tak jak pisałam w poprzednim poście,tak zrobiłam.Kupiłam potrzebne mi rzeczy i załatwiłam wszystko u weterynarza.Pies odrobaczony,odpchlony,pazurki króciutkie,uszka czyste a z ogonkiem wszystko w porządku.Całe szczęście nie było to żadne uczulenie , tylko jakieś zwykłe podrażnienie.W tygodniu nie miałam zbyt wiele czasu na długie spacery , nie wspominając już o treningach.Dlatego cały weekend poświęciłam psu.Całą sobotę spędziliśmy w ogrodzie ćwicząc sztuczki,posłuszeństwo trochę poskakaliśmy i popiłeczkowaliśmy.Wszystkie zdjęcia z Soboty macie wyżej :) Dzisiaj postawiliśmy na bardzo długi spacer.Poćwiczyliśmy trochę skupiania się na mnie , i efekty byłe dobre ale czeka nas jeszcze trochę pracy.Nie obyło się bez pływania w rzece , za czym Gustaw szaleje.Kilka zdjęć z dzisiejszego wypadu. 
Oraz te nasze małe zakupy.Nowa szczotka , szampon , kości na zęby , kropelki na pchły i kleszcze ,  jakieś ciasteczka i 2 paczki ulubionych smaków szkoleniowych Gucia z rc:) 
A na koniec chciałam dodać , że u nas jest mega ale to mega ciepło ! Więc i my cieplutko was pozdrawiamy :)