czwartek, 10 listopada 2011

Grzeczny terrier.

Witajcie:)
No w końcu,mam czas na napisanie posta.Trudno mi było znaleźć czas w tygodniu,więc post miał być w weekend ale mamy wolne i jakoś znalazłam chwilę czasu.Przepraszam że ostatnio posty były krótkie ale nie miała czasu na rozpisywanie się.No dobra to chyba tyle,przejdę do rzeczy.

Tytuł mówi sam za siebie.Mój pies jest grzeczny.Słucha się,wszystko robi ,by Pańcia nie była zła,ładnie wykonuje sztuczki,przychodzi na spacerach,ładnie się bawi,prawie przynosi aport :D
No właśnie prawie,nigdy nie przyniesie mi do nogi.Tylko 2metry przede mną zostawi ale zawsze coś.;)
Mieliśmy małe kłopoty.Guciu gdy tylko zauważy rower lub szybko jadący samochód.To Koniec! Musi to dogonić i złapać.Na początku obwiniałam Siebie że gdzieś zrobiłam błąd i nadal obwiniam ale terrier ma to do siebie że gania za różnymi przedmiotami.Jednak już jest coraz lepiej,czasami mu się zdarzy mnie pociągnąć lub zaszczekać ale gdy tylko powiem "spokój" automatycznie się uspokaja.O tak!:) Męczyliśmy się z tym już od dawna ale dopiero teraz widać jakiś efekt.Oprócz tego,Guciu jest coraz grzeczniejszy.W domu spokojny,calutki czas śpi , a gdy chcę wyjść przychodzi i kładzie mordkę na kolanach.Na spacerach ,ładnie wraca gdy go zawołam.Ale to wszystko zawdzięczam sobie i mojemu psu który chętnie współpracuję,teraz gdy mój pies ma już rok.Stwierdzam że dobrze został wychowany poza tym że lubi pogonić rower(ale są już efekty pracy i ciągle nad tym pracujemy) to myślę że dobrze go wychowałam.

Wreszcie mamy nową piłkę!:) Poprzednia już jest tak pogryziona i brudna że szok,na szczęście mamy nową.Bo bez piłki ani rusz : )
Mamy też nową piszczącą zabawkę,bo Gustaw jest zabójcą zabawek które piszczą.Za wszelką cenę musi wygryść piszczałkę i tak o to zabawka ma parę dni a już nie piszczy,norma.: )
Od piątku podaję mu olej do karmy,efekty? Jak na razie nic nie widać ale prawdopodobnie dopiero po 2 tygodniach widać poprawę.Olej bardzo smakuje Guciowi,zje całą karmę,gdy tylko wyczuję olej.
A jeżeli chodzi o karmę to już nie mam zamiaru zmieniać,uważam że ta jest świetna.Tylko ja znowu zaczęłam podawać mu puszki i gotowane, ale staram się mieszać to z karmą,by znowu nie wybrzydzał.
Kupiłam mu również przysmaki na piękna sierść,nie wiem czy coś to wgl.da no ale co mi tam,ważne że psu smakują.

Przez szkołę i nawał pracy,nie miałam nawet czasu dla psa.Eh,staram mu się to jakoś wynagrodzić w weekendy : ) Bo gdy przyjdę ze szkoły,to jest godzina 16 a już o 17,jest ciemno i jak tu coś zrobić.!?
Dobrze że mam jeszcze Mamcię która codziennie zabiera Gustawa na godzinę do lasu.Mama uprawia nordic walking a Gustaw wraz z Toffikiem (CSA) towarzyszą Mamie i jej koleżance.: ) W ten weekend mam zamiar wybrać się z nimi,więc może ukażą się tu zdjęcia.
Nie mam za wiele nowych zdjęć ale postarałam się i dzisiaj coś tam zrobiłam ; )


Pozdrawiamy : )

22 komentarze:

  1. Masz szczęście , że się słucha . . . Mój wręcz przeciwnie :) . Oczywiście masz rację ! Bez jakiejkolwiek piłki nie da się żyć . Znam to uczucie : D . Pozdrawiam i zapraszam do nas . . . : ]

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne fotki
    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas ;]]

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ on jest piękny:D
    U nas gonienie rowerzystów, samochodów na szczęście nie występuje ale za to jest 'czarowanie' na pieszych. Chyba nie da się przejść normalnie obok kogoś by mój Makler nie stawiał się na niego. Nawet smakołyki nie działają a trzeba zaznaczyć, że on smakołyki tak kocha, że mało mi palca nie odgryzie wraz ze smaczkiem.
    Świetnie, że Guciu się słucha:)Zwłaszcza jeśli chdozi o przywołanie.
    Eh, ta jesień rzeczywiście nie sprzyja. Ja co prawda wracam do domu w pól do 16 i znajduję czas na zabawy na dworze w trakcie gdy jest jeszcze widno ale jest tak zimno, że żadna z tego radość. Już nie mogę doczekać się do wiosny, będzie ciepło, widno do późna i jest czas oraz warunki na psie sporty:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super zabawki. Mój już załatwił wszystkie piszczałki, poza gumowymi kośćmi, ale to wyjątek. Rufus, też gania za takimi rzeczami, najbardziej lubi za quadami.Ale ja wykorzystuję tą okazję i biegnę z nim, żeby się zmęczył XD

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne fotki, moja czasem jeszcze dalej odkłada aport, no ale cóż...
    Śliczne focie.Pozdro:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Straszna zmiana w szacie Gucia . Chodzi o to że jest prosta i szorstka . :)
    Fajne zdjęcia :> Od kiedy masz fejsa ? :o

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że przejeżdżający samochód, rower czy inny poruszający się obiekt nie jest czymś co trzeba złapać natychmiast, jeżeli masz nad psem oczywiście przeważającą kontrolę. Odwołać psa zawsze można od czynności jaką w danym momencie robi. Powodzenia w dalszych treningach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mój głupol też gania duże , hałasujące samochody : D
    Ale rowery nie bo przy nich biega w końcu ; )
    A jak go tego oduczyłaś ?
    U mnie nie ma niestety tak dobrze i trzeba wykonać wiele korekt w zachowaniu..
    A smaki chce zamówić te same co ty na sierść tylko ze na stres w czasie jazdy : D
    Gustaw jest śliczny ; *

    OdpowiedzUsuń
  9. super blog, i sliczny pies :d zapraszam do mnie :)
    obserwuje :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj, ale dużo prezentów dostał Guciu :D
    Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Alicja-Każdy pies zachowuję się w inny sposób gdy widzi poruszający się przedmiot niż jak ty myślisz.Mój akurat reaguję natychmiastowo,nie widziałaś więc się nie odzywaj.

    Magdalena-Już z rok będzie,jak mam;)

    Styśka-Napiszę ci na gg.;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnie zdjęcie jest bardzo ładne:)
    Dobrze że Cię słucha:)
    Ogólnie bardzo długi i fajny post.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Super zdjęcia i fajny nowy nagłówek ;) Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  14. Guciu jest śliczne <3 Dobrze, że praca idzie wam dobrze. Życzę sukcesów pozdrawiam i zapraszam do mnie ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. super zdjęcia !
    I blog :)
    Obserwuje i liczę na to samo.
    Zapraszam do mnie .
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  16. świetny psiak!!
    Ja też niestety mam mało czasu na spacery itp
    Ale są na szczęście weekendy!
    Pozdrawiam ;)
    ________________________
    caviki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja i Lana też nie mamy czasu ale w weekend nadrobiłam tydzień szkolny i jakoś to będzie .

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczne zdjęcia. Rzeczywiście widać różnicę między starą a nową piłką. ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do Siebie, Kinga.

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam prośbę:Czy mogłabyś komentować mój blog?Liczę na rewanż:D

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny post, śliczne zdjęcia a Guciu jest przeuroczy. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne zdjęcia.
    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas
    http://male-serduszko.blogspot.com/(nowy post).

    OdpowiedzUsuń